Pokuj Mayuki

Sannin

Wiktor:spokojnie ja będe z tobą i pomoge ci go pokonać
mówi cicho:jeśli go pokonam to będe mial jego moc

Jonin

Jeżeli uda mi się urzyć swojej mocy - Powiedziała tak cicho żeby on nie usłyszał

Sannin

Wiktor:to co idziemy?,bo jeśli nie to możemy wrócić do naszego świata i zapomnieć o Matsuri

Jonin

Raczej nie mam innego wyjścia - Powiedziała i uśmiechnęła się lekko

Sannin

kiedy wrócili na droge to zauważyli tylko Ulquiore a nie widzieli Matsuri

Jonin

Mayuka popatrzyła na niego nie pewnym wzrokiem

Sannin

Ulquiora:co widzicie nie ma już tu Matsuri zabrał ją muj klon do mojego domu,nie dłógo zostanie moją żoną,możecie odejść

Jonin

Mayuka otworzyła usta by coś powiedzieć ale zamkneła je

Sannin

nagle pojawiło się pęknięcie w wymiarze i on mówi:oto wyjście dowidzenia,nie wracaj mayuka

Jonin

Szybko popatrzyła na wyjście a potem na Wiktora i powiedziałą
Przepraszam może kiedyś wytłumacze cie dlaczego tak zrobiłam . Powiedziałą i znikneła . Po chwili znalazła się usiebie w domu wzięła szybko napisała kartkę do tego kto ją przeczyty i znikneła

Sannin

Wiktor poszedł za nią i powiedział:cuż takie jest życie

Jonin

Mayuki nie było już w pokoju na stole leżała tylko karteczka

Sannin

wzioł ją i zaczoł czytać

Jonin

na krateczce było napisane
Musze odejść na pewień okres czasu nie wiem kiedy wróce mam nadzieje , że poradzicie sobie bezemnie niestety nie moge powiedzieć gdzie jestem .

Sannin

Wiktor:heh,rozumiem,może przez ten czas będe trenował jeśli mam pokonać Ulquiore