Wodospad

Sannin

Akiho:pewnie już cię nie kocha
Wiktor zesmutniał i powiedział:pewnie tak
Yuki:wiktor pani mayuka jest smutna bo nie lubi dzieci pewnie

Jonin

Hiroto - Słuchaj musisz tam isć - Powiedziała i popchnał ją troche do przodu . Ale ona upadła na kolana i zaczeła płakać
Mayuka - Słuchaj jak ja mam tam pójść po tym co zrobiłam ja jestem potworem a potwory nie znajda miejsca wśród ludzi

Sannin

Wiktor do niej podszedł bez Yuki i powiedział:nie jesteś potworem,wiem co się stało,ale Yuki nie jest zła i Akiho się uspokoił,a ty musisz poznać Yuki ona jest miła,prosze

Jonin

Pokręciła tylko głową , że nie i schowała tważ by tylko na niego nie patrzeć

Sannin

może pocieszy cię to że matsuri żyje

Jonin

Podniosła lekko głowe . I powiedziała cichym głosem
jakto żyje ? to jak co to jest poplatane

Sannin

jest w zamku w konoha gakure,wiem bo ostatnio ją tam widziałem,niestety ona nic nie pamięta,a ta matsuri co ją zabiłaś to był kolejny klon,zrobiony 3 dni temu

Jonin

i tak zchaszaniłam sprawe . Powiedziała i wstała i odwróciła się do niego plecami

Sannin

Yuki:pani mayuko,to dla pani,mówi i wystawia ręce na których jest róża z papieru

Jonin

Wzieła ją przytuliła dziewczynkę i powiedziała przez łzy
Przepraszm cie naprawde przepraszma to moja wina wszystko jest moja wina

Sannin

Yuki:to nie pani wina,to wina pana stwórcy,on tworzy klony pani matsuri

Jonin

i nie mów do mnie pani jestem Mayuka jasne . Powiedziała i wytarła sobie oczy

Sannin

Akiho mówi do mayuki na ucho:ona tak mówi do odób które szanuje a po imieniu mówi tylko jeśli osoba bardzo lubi,w tym przypadku wiktora

Jonin

Aha rozumiem to przepraszam . Powiedziała i uśmiechneła się niepewnie

Sannin

Yuki przytuliła się do mayuki i mówi:pani mayuko,czy pani matsuri nie żyje??