Miasto

Jonin

Spóściła wzrok i szepnęla do siebie
Zdecydowanie wszystko się zmienia . I raczej już to nie wróci

Sannin

Wiktor szepnoł do niej:tylko szkoda że odzyskałem uczucia i wróciłem do dawnej formy

Jonin

Dotknęła jego ręki i powiedziała a czy ja powiedziałam , że to szkoda

Sannin

Wiktor:nie to nie szkoda,ale widać nasza kolerzanka wróciła do starego wyglądu

Jonin

Tak ale nie tylko ona się zmienła - Powiedziała tym samym spokojnym glosem

Sannin

Wiktor:wiesz,od kiedy Matsuri odeszła to tobie idzie coraz lepiej,a jej jak widać

Jonin

Tak owszem - Powiedziała i nagle kilka dzieciaków rzuciłą się na nia przez co przewrócili ją i ze śmiechem mówiły - Pokonałysmy wyrocznie - Mówiły z uśmiechem . Mayuka też się uśmiechała

Sannin

poszedł do tamtego zaułku gdzie Tsubaki był i się przeraził tym widokiem

Jonin

Mayuka podniosła się i podeszła do Wiktora i popatrzyła na to

Sannin

zobaczyła Tsubakiego jego rece były przybite kataną a brzuch rozcięty i ograny z niego wychodziły a Tsubaki mówi resztkami sił:mówiłem ze one jest odmieńcem,i miałem racje ona jest potworem

Jonin

Jakoś nie przeraziła się tym widokiem tylko patrzyła na to

Sannin

Tsubaki powiedział:jesli ją zobaczycie to zabijcie ją za mnie,i tak już nie jesteście przyjaciółmi,widzisz Mayuka ona odeszła i masz więcej przyjaciół

Jonin

Wsumie masz racje - Powiedziała tym samym opanowanym głosem

Sannin

nagle kula wody wyladowała mayuce na rękach była w niej branzoletka którą dała matsuri i list a w liście było tak:wiem że żałujesz tego że mi ją dałaś,oddaje ci ją i chciałam cię przeprosić,znikne i nie zobaczysz mnie,pójde tam gdzie cierpiałam ale ty tam nie pójdziesz,Matsuri

Jonin

Mayuka zacisneła rękę a brazoletka rozpłynęła się