Pokój Matsuri

Sannin

dobrze,i obiecuje że nie bede tu dłógo,wiem ze jestem nieproszonym gościem,mówi po czym wychodzi

Jonin

Mayuka ściąga kaptór i zaczyna czeasać swoje białe włosy i patrzy na swoje oczy które wygladały tak jak by były za mgłą

Sannin

nagle usłyszała rozmowe Wiktora z Matsuri
Wiktor;więc to ty jesteś tą która jest przeklęta
Matsuri;nie to nie tak,bo ja taka się urodziłam
Wiktor:krzyształ na pewno nie wyjdzie sam,przyzwyczaił się do ciebie,ale ty musisz go zniszczyć tak by przeżyć bo inaczej będziesz samotna do końca życia
Matsuri:ale to jest trudne nie dam rady na prawde

Jonin

Mayuka mchnęła ręką a oni pojawili się w innej komnacie . A Mayuka kontynułowała czasanie swoich włosów

Sannin

nagle znowu pojawiła się ta dziewczynka co wcześniej i mówi:ładne masz włosy

Jonin

Mayka założyła kaptór na głowie i powiedziała - Ani słowa na temat moich włosów i w sumi po co mi się pokazujesz co ?

Sannin

dziewczynka miała jeszcze więcej ran niż ostatnio i mówi:bo jestem sama i chce być twoją przyjaciółką

Jonin

Tak tylko wiesz ja jestem troche inna jak zaprzyjaźnie się z jakąś dziewcznka to potem o niej zapominam . Naprzykład Yuki już dawno jej nie widziałam

Sannin

dziewczynka:bo Yuki nie żyje

Jonin

Jak to przecież nie pmiętam by ona kiedyś zginęla rzynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo

Sannin

dziewczynka:tylko żartowałam,Yuki tęskni za tobą,mówi i jakaś kula pokazuje Yuki która jest smutna a dziewczynka mówi:ona za tobą tęskni i płacze ale pociesza ją Raidou i mówi że ty na pewno wrócisz,Yuki wierzy w to

Jonin

Ale ja nie moge wrócić tutaj jest mój dom . Musze tutaj być oni zginą bezemnie - Powiedziała i popatrzyła na domy przez okno

Sannin

dziewczynka:to czemu tutaj jej nie przeniesiesz??nie pomyślisz o osobie która by dla ciebie oddała wszystko

Jonin

Czy ty myslisz , że łatwo jest przeniesc tutaj jakiegoś zwykłego człowieka

Sannin

dziewczynka:to może ja ją przeniose tutaj,bo jeśli ci na niej zalezy to mogłabym to zrobić