Pokój Matsuri

Sannin

Makino:ja się ciesze że moge wreszcie żyć normalnie,no może nie dokońca bo moją umiejętnością jest przenoszenie się po róznych wymiarach oraz potrafie pewną rzecz ale to jest straszna rzecz,ja moge sprawić by 2 wymiary zderzyły sie ze sobą i żeby razem się zniszczyły,nie chce tego używać i nie używam

Jonin

Mayuka wstała i usmiechnela się i powiedziała jak chcesz to możesz iść do Yuki napewno się zaprzyjaźnicie

Sannin

Makino:dobrze,mówi i idzie do pokoju gdzie jest Yuki
i przychodzi wiktor i widzi tą dziewczynkę ale jakby się wystraszył że ona tu jest

Jonin

Mayuka znowu zaczela sie kręcić po korytażach i zagladała do różnych pomieszczeń . W jednym zatrzymała sie dosyć dłógo i weszła do niego nie pewnie i rozgladała sie

Sannin

Wiktor:ej skąd się wzięła ta dziewczynka??i skąd ma tyle ran??

Jonin

Gdy wszedł zobaczył pokoik jak dla małej dziewczyniki i zobaczył Mayuka która stoi przy ścianie i patrzy na rysunki na niej

Sannin

Wiktor:ładne rysunki,no ale przejdźmy do rzeczy,co robi tu ta mała dziewczynka,mówi jakby był troche zły

Jonin

Mayuka nie odpowiadała tylko podeszła do kołyski i patrzyła na nią i zakryła usta ręka i zamknęła oczy

Sannin

Wiktor:czyli ze poprostu tu sobie weszła jakaś dziewczynka byle jaka i ty jej pozwalasz szwędać się jej po zamku

Jonin

Coś ty powiedział - Powiedziała a ona zobaczył jak jej ręce się trzęsa

Sannin

Wiktor;a kim ona niby jest

Jonin

To jest Makino i nie mói mi kogo moge tutaj wpuszczac a kogo nie - Powiedziała takim tonem jakim jeszcze nigdy nie mówiła i mineła go powoli

Sannin

Wiktor:no dobrze ale co ona tutaj robi??

Jonin

To już nie twoja sprawa - Powiedziała było widac , że jest naprawde zła

Sannin

Yuki idzie z Makino korytarzem ale kiedy Makino zauważa Wiktora to się chowa za Yuki