Pokuj Mayuki

Jonin

Nie masz innego wyboru ona musi zginąć - Powiedziałą i zanim on się zoriętował ona była z nim w biła Mayuce nuż w brzuch

Sannin

nagle z zajrytego oka leciała krew tylko że dookoła jego twarzy a on sam był coraz bardziej wściekły

Jonin

Mayuka otworzyła oczy i wyjeła sobie nuż z brzucha i powiedziała - nie martw się wszystko będzie dobrze

Sannin

on ją tylko odlożył ze wściekłości na jego połowie twarzy powstała maska w kształcie czaszki a on złączył palce i na czubku jego palców powstaje kula o kolorze krwisto czarnym

Jonin

Mayuka trzymała się za brzuch z którego leciałą krew i uśmiechała się

Sannin

on skierował palce w tę kobiete i kiedy kula się powiększyła on rozłączył palce i ta kula wystrzeliła w tą kobiete

Jonin

Ona nie przewidziała takiej siły i kula trafiła w nią a ona ropłyneła się

Sannin

Wiktor widząc że coś się stało z mayuką szybko zdjął maskę i padł na kolana mówiąc:zabiłem Mayuke,jestem potworem nie chcialem jej zniszczyć,znowu zabiłem osobę którą chciałem obronić

Jonin

Mayuka ledwo podeszła do niego i uklękła i cały czas trzymała się za brzuch i powiedziała - Spokojnie już po wszystkim i przepraszam , że ci nie powiedziałam o tym - Powiedziała i skuliła się z bólu

Sannin

ja ja myślałem że przy wyroczni nie ujawni się Pusty ale moja wściekłość była większa,mówi i dotyka jej brzucha i po chwili znika rana

Jonin

Mayuka uśmiechnęla się tylko i upadła na ziemie

Sannin

Mayuka!podnosi ją i kladzie na łóżku i siada obok mówiąc:to wzystko przeze mnie,nie powinienem się w niej zakochiwać,powinna być z yoru nie zginęla by

Jonin

Pojawiła się jej Matka i powiedziała
Wiktor ona siwietnie wiedziała na co się szykowała ale ona nie zginie przecież ci powiedziała , że będzie żyć tak dłógo dopóki ktoś będzie jej potrzebować i nie powiedziała sobie tego od tak

Sannin

ale ona jest zagrożona przeze mnie,powinienem odejść do świata Pustych i tam zostać puki ona o mnie nie zapomni

Jonin

Ona o tobie nigdy nie zapomni . Kocha cie i ty to wiesz popatrz na nią i powiedz mi czy ty też ja kochasz