Wodospad

Jonin

Nie ta chakra toważyszyła mi całe życie i nie chce pomocy . Powiedziała a naszyjnik Matsuri unisł się i zaczał krążyć wokól Mayuki

Sannin

Wiktor:to niech ci towarzyszy ale nie przymnie,mówi po czym odwraca się i odchodzi

Jonin

Uśmiechneła sie i ustała i odrazu uniosła się na nad ziemią

Sannin

Matsuri:Wiktor pomóż jej ta chakra może ją zniszczyć a ty możesz coś zrobić
-nie jestem yoru
-ale pamiętam że używałeś jakieś techniki by zapanować nad chakrą byle kogo
-mnie ona wali
-to zrób to dla mnie
Wiktor odwrócił się wykonał pieczęcie i po chwili chakra mayuki osłabła tak że ona znowu stoi na ziemi

Jonin

Ustała i zamkneła oczy i upadła na ziemie

Sannin

Matsuri pomogła jej wstać a wiktor się im przyglądał

Jonin

Na srodek tważy opadło jej białe pasemko . A jej tważ zmieniła się tak , że była jeszcze ładniejsza . To już wiesz jak naprawde wyglądam

Sannin

Wiktor:i co mnie to,dziś ci pomogłem ale następnym razem wykończe ciebie i yoru,mówi i odchodzi w przeciwną strone od nich

Jonin

Masz racje przepraszam to moja wina przepraszam . Powiedziała i patrzyła na niego

Sannin

Wiktor:nie masz za co przepraszać

Jonin

Mam mam i to za bardzo dóżo wszystko co cie spodkało to moja wina

Sannin

słyszałem lepsze kłamstwa przez całe życie

Jonin

Dobra rozumiem . Powiedziała i uśmiechnęła się

Sannin

odszedł
Matsuri:mayuka wszysko w pożądku??

Jonin

Tak ale chyba będę musieć wrócić do starych ubrań . Powiedziała i przejechała palcami po włosach