Wodospad

Jonin

No do twojego świata do swojego
.widzisz Mayuka jest tródną dziewczyną bardzo cięzko jest zapanowac nad jej charakterem , czy nad jej uczuciami - Powiedziała i pokazała mu naszyjnik który miała Mayuka zawsze na szyji

Sannin

Wiktor:rozumiem więc przez to że Mayuka nie zyje

Jonin

Weś ty wreszcie zainteresuj się troszeczke tym kim jest twoja dziewczyna . Wyrocznie raczej nie mają w zwyczaju umierać . Ale wiem , że zniknęła i nie wróci szybko ostatni raz jak znikneła to wróciła dopiero po 3 latach . A pozatym nie ma jej ani w wiosce ani w innych wioskach

Sannin

Wiktor:to jak wróci po trzech latach mnie już nie zastanie

Jonin

Nie wiem czy przyjałes to do swojej informacji , że ona może już nie wrócić ale kazała mi przekazać to , że cie kocha i nigdy o tobie nie zapomni i żebyś nie robił niczego głópiego - Powiedziała i rzuciła mu jej naszyjnik

Sannin

złapał go i powiedział:dobrze,dziękuje,mówi i go chowa po czym znowu mu się na twarzy pojawia maska i kończy walczyć z innymi Pustymi

Jonin

Jej całkiem nieźle to przyją szkoda tylko , że Mayuka no ona to przyjeła zdecydwanie gorzej - Powiedziała z uśmiechem

Sannin

nagle do okoła wiktora pojawia się krwisto czarna energia tak mocna że leci aż do nieba a on patrzy w góre ze wściekłością

Jonin

Cóż szkoda tylko , że to nie był jej wybór ona nie chciała odchodzić ale musiała

Sannin

nagle wiktor zamienił się w 3 metrowego potwora który miał wielkie łaby kly pazury i zniszczył wszystko na swej drodze

Jonin

Łoł albo się zdenerwował albo to jest czesc jego treningu - Powiedziała do siebie

Sannin

potwór wrzeszczał i widać bylo że wiktor nad tym nie panował,a potwór pojawił się za siostrą mayuki i ją tak walnoł że przebiła posąg uchichy madary

Jonin

Siosta podnosła się powoli i powiedziała
Raczej to pierwsze

Sannin

potwór złączył palce i nagle krwisto czarna kula rosła na ich czubku a on wystrzelił w posąg madary i już posągu nie było

Jonin

Zrobiła szybko unik i powiedziała - Mayuka by zapanowała nad tym kurcze jak zwykle gdy jest potrzebna to jej nie ma