Łąka

Jonin

Ona powiedziałą - Wyrocznie nigdy się nie poddają - Powiedziała i znowu zaczęła na niego biec

Sannin

Tsubaki:idiotka,mówi po czym kopie ją w brzuch i znowu pojawia sie ta dziewczynka i patrzy na tą walkę

Jonin

Upadła na ziemie ale podniosła się powoli i powiedziała i znowu zaczęła go atakowac

Sannin

nagle wyrosły mu wielkie skrzydła demona i on nimi odleciał na daleką odległość i zamienił się w wielkiego złotego feniksa i leciał na nią z wielką siłą,ale atak zatrzymał wiekszy czarny smok który ją obronił a przed nim stał wiktor w masce czaszki

Jonin

Mayuka upadła na ziemie ze zmęczenia i nie ruszała sie

Sannin

Tsubaki się odmienił i powiedział:Pusty w swej pełnej mocy,mówi i się pojawia za mayuką i łapie ją za włosy i mówi:lepiej się poddaj

Jonin

Była nieprzytomna a po twarzył leciała jej krew

Sannin

Tsubaki zniknoł wiktor się odmienił i podbiegł do niej i powiedział:Mayuka,Mayuka ocknij się

Jonin

Leżała i nie reagowała na nic

Sannin

przyszła matsuri miala kilka ran i podchodzi i mówi:co się stało mayuce
Wiktor:wszystko słyszałem twój kolega ją zaatakował,odejdź precz nie chce cię znać,ani ja ani Mayuka odejdź potworze
Matsuri;zesmutniała i pobiegła a wiktor mowi:nie martw się mayuka już nic ci nie grozi

Jonin

Zawiał delikatny wietrzyka a ona oddychała spokojnie

Sannin

Wiktor ją przytulił i powiedział:żyjesz to jest cud,przyżekam ci że nic ci się nie stanie

Jonin

Z jej ręki wypadł jakiś diament ale nie był oszlifowany wyglądał zypełnie tak jak by wyciągnęła go z kaś

Sannin

wiktor ją położył i zaczoł leczyć

Jonin

Rany się wyleczyły ale ona cały czas się nie ruszała