Miasto

Sannin

przepraszam,ja jestem tym nieszczęściem,to przez zemnie mayuka oberwała,i przez zemnie yoru mógł stracić życie w tym laboratorium

Jonin

Słuchaj ja przywukłam , że mam pecha a o Yoru nie masz coś sie martwić jak ja go kiedys nie zabije to nikt go nie wykończy . A pozatym ja jestem przy nim to nic mu sie nie stanie powiedziala i złapała Yoru za rękę

Sannin

ale lepiej byście mnie nie spotkali,uniknęli byście chłopotów i cierpienia

Jonin

Nie gadaj głupst obiecałam , że cie nie zaostaiwe prawda powiedziała i przykucneła przy niej i uśmiechneła i się

Sannin

a pozatym my się nie znamy,nasze relacje na początku były nienajlepsze,i mam pomysł posłucham was i odejde

Jonin

Matsuri co ty wygadujesz owszem na początku nie mieliśmy no konkertnej to ja i ty nie miałyśmy najleprzych realcji ale ja wtedy byłam zazdrosna . I nie chce żebyś odchodziła

Sannin

naprawde dajcie spokój ja nie chce byście przeze mnie zginęli

Jonin

Matsuri co ty wygadujesz jesteśmy kumplami . A ja zrobie wszystko by tobie nic się nie stało . Powiedziała i popatrzyła na nia poważnie

Sannin

ale mi się nic nie stanie,tylko wam jeśli nie opuszcze was,wszyscy moi przyjaciele albo nie żyją albo są w psyvhiatryku

Jonin

ja od razu mówie , że nie wyląduje w psychiatryku i nie zginę bo nie mam tego w planach przynajmniej w najbliższych latach

Sannin

przy mnie nic nie wiadomo

Jonin

Dobra ale pamiętaj jak coś się będzie działo zawsze pomogę ci

Sannin

ja chcę o was dbać,dlatego powinnam was opuścić

Jonin

Ale ja i tak zawwsze będe ci pomagać i mnie nie interesuje to czy zginę czy nie

Sannin

uśmiechnęła się i mówi:ty nie pokonasz mojego pecha do innych