Pokój Matsuri

Jonin

Kretyn szepnęła do siebie i poszła do ogrodu i patrzyła się jak pyl sypie się na płatki kwiatów

Sannin

zobaczyła tam Raidou który leżał na ziemi i ledwo co oddychał

Jonin

Podbiegła do niego i mówi
Co ci jest ?

Sannin

on ledwo wstał i powiedział:niewiem chciałem pocieszyć Makino ze Wiktor nic jej nie zrobi ale gdy do niej podeszlem poczułem jakby moje ciało i dusza odchodziły od siebie potem już tylko pustkę widziałem

Jonin

Widzisz musisz jej dać czasu zani tobie zaufa jesteś bratem Wiktora a to jest osoba kyrcze co ja mówie teraz to powiem szczeże , że już straciłam wiare , że on jest człowiekiem wygląda jak człowiek ale napewno nie zachowóje się jak człowiek . A pozatym chyba ona i tobie nie ufa za mocno bo to przez Wiktora jest sama a ty jesteś jego bratem

Sannin

Raidou:nic nie wiedziałem o tej misji to było zanim zabił rodzine wtedy to ja byłem w domu,nie potrafiłem nic zrobić bo jak mialem coś zrobić

Jonin

Ale daj jej troche czasu - Powiedziałą i położyła się a pył padał na nia tak , że jej płaszcz wygladał jak był by ozdobiony jakimś kryształami

Sannin

Raidou:dobrze nie martw się,ale za chwile mam spotkanie z koleżanką,mówi i idzie do miasta

Jonin

Mayuka uśmiechnęła sie i gdy wyszedł zdjęła kaptór a pył padał na jej rany na twarzy a one zaczęły się goiź

Sannin

nic się nie działo

Jonin

Trochę się tym zaniepokoiła ale powiedzialą do siebie
Chyba tez mam prawo odpocząć a pozatym oni chyba zadbają o siebie

Sannin

nagle przyszedł zakapturzony człowiek i zaczoł szukać Wiktora

Jonin

Dobra chyba nie mam takiego prawa . Kim jesteś ? - Zapytała się

Sannin

gość:szukam Wiktora on ma wrócić do świata Pustych natychmiast

Jonin

Jasne - Powiedziałą i pstrykneła palcami i pojawił się Wiktor i powiedziała
Prosze wybieraj kim chcesz zostać