Pokój Matsuri

Sannin

Wiktor:ale oco chodzi
gość:masz wracać do Pustych to jest ważne,spotkanie przywódców stad masz być

Jonin

No idź przecież jesteś tacy jak oni nie masz uczuć to nie krępuj się - Powiedziałą i założyła kaptór na głowe

Sannin

popatrzył na nią i powiedział:dobra,mówi i obydwie osoby znikają

Jonin

I jak masz byc taki nie miły dla ludzi to najlepiej nie wracaj - Powiedziałą gdy zniknęli i wyszła z ogrodu i trzasnęła drzwiami tak mocno , że echo rozniosło się po zamku

Sannin

przychodzi Matsuri i mówi:coś ci nie zawesoło

Jonin

Nie ważne a teraz przepraszam mam interes do załątwienia - Powiedziała i pobigła przed siebie ale Matsuri zauważyła na ziemi gdzie przed chwila stała krople wody

Sannin

Matsuri;chyba ona płacze

Jonin

Była w jakiejs wielkiej komnacie i rozmawiałą z jakąs wyrocznia a ona mówiła
I czego się spodziewałaś , że pusty nagle okaże uczucia dla ludzi
Mayuka : Miałam taką nadzieje , myslałam , że jest inny widocznie pomyliłam się

Sannin

Matsuri podeszła i powiedziała:to nie jego wina,od czasu gdy odnowił uczucia jest pod kontrolą Fushi nieświadomie,więc to nie jest jego wina całkowicie

Jonin

Matsuri nie obraź się ale możesz się nie wtrącać w cudze sprawy dobrze - Powiedziała i nawet na nią nie spojząła

Sannin

dobrze tylko ci mówie,ale widać ze nawet nie mialaś zamiaru słuchać

Jonin

Ja nigdy nikogo nie słucham ja teraz trzymam ten świat w całości i nie mogę okazywać tego , że ktoś może miec na mnie jakiś wpływ a teraz przedewszystkim musze zając się tymi ludzmi

Sannin

rozumiem ale tobie też jest potrzebny czas wolny

Jonin

Łał ktoś to zrozumiał szkoda tylko , że tego nie docenia , że ja ten swój czas wolny poświęcam na interesy innych ludzi - Powiedziała i pstryknęła placami i zniknęła

Sannin

to może jak odejde to będzie miała więcej czasu dla siebie