Wodospad

Jonin

Mayuka - CO TY SOBIE WYOBRAŻASZ CO PRZYCHODZISZ JAK NGDY NIC NI RUJNUJSZE MI ŻYCIE - Krzykneła i podzezzła do niego i chciała mu walnąc z liścia ale on złapał jej rękę
Hiroto - Uderz mnie to zobaczysz - Powiedział i rzucił nią o ziemie

Sannin

zaczęła się wściakać,nagle zobaczyła chłopaka tego który był podczas walki mayuki z siostrą on zaczął ją atakować ona w obronie ujawniła się i walczyła z nim
Ten chłopak:ZABIŁAŚ MOJĄ DZIEWCZYNE NIE DARUJE CI TEGO
Matsuri:nie musisz,mówi i walczą

Jonin

Hiroto podchodzi do niej i chwyta ją za włosy
Mayuka - Widzisz takie właśnie zachowanie sprawiło , że cie rzuciłam
Hiroto - To jak nie będziesz ze mną to z nikim - Powiedziała i przywalił jej w tważ

Sannin

Oodoma rasengan,gość uniknoł i zwiał i powiedział:wróce tutaj
-oby nie,a ty hiroto se za bardzo nie pozwalaj jeśli ją zostawisz to ja będe twoją dzieczyną

Jonin

Matsuri nie wtrącaj się w nie swoje interesy jasne . Powiedziała i wstała powoli

Sannin

nie pozwole by ktoś ranił moją najleprzą przyjaciółkę,nawet poświęcając siebie chce cię obronić

Jonin

Ale ja nie chce poradze sobie

Sannin

widze właśnie

Jonin

To nie twoje sprawy i chociasz raz nie mieszaj się do cudzego życia

Sannin

wybacz ale nie wtrącam się bez powodu

Jonin

Wtrącasz się to jest moja sprawa jasne
Hiroto - Właśnie posłuchaj koleżanki

Sannin

jak tam chcesz,mówi i sobie odchodzi

Jonin

Hiroto - A co do ciebie to już koniec - Powiedział i zaczął biec w jej strone . Ona zamknęła oczy i uśmiechała się nagle naszyjnik poruszył się a ona szybko pojawiła sie za Hiroto
-Mayuka Nie lekceważ mnie - Powiedziała jak by dwoma głosami

Sannin

on przychodzi i mówi:właśnie nie lekceważ jej ona ma w sobie wściekłość,gniew,więc uważaj,mówi hytrym głosem

Jonin

Hiroto - To ja tą wściekłośc i gniew zniszcze w tej chwili - Powiedziała i odwrócił się i znowu zaczął biec na nią
Mayuka - Hiroto ty naprawde myślisz , że mnie pokonasz jesteś idiotą - Powiedziała tymi samymi dwoma głosami